Palmy, góry, obce kraje – weekend na 100%
Długo musieliśmy czekać na pierwszy wyjazd w 2017 roku. Ja ostatni raz ruszyłam w świat w listopadzie 2016, z Miłoszem byliśmy na krótkiej wycieczce pod koniec października. Dlatego kiedy w końcu wszystkie okoliczności ułożyły się korzystnie musiałam wycisnąć z tego wypadu tyle, ile tylko mogłam. Pierwotnie to miał być tylko jednodniowy wyjazd do Gliwic, do […]