Korona Gór Polski i długo, długo nic

Przepadłam na kilka dobrych miesięcy, jakby mnie tu nigdy nie było. Powód dość prozaiczny: nie bardzo miałam o czym pisać. Eksploracje pełne nowych odkryć i szczegółów, które mogłyby Wam się przydać podczas planowania własnych tripów ustąpiły miejsca działalności mało spektakularnej (dla czytelnika): robieniu gór. Opętała mnie Korona Gór Polski. Zaczęłam ją robić „przy okazji” w […]