Lwów – co tam zobaczyć? Odsłona druga
Niewiele jest takich miast, do których lubię wracać, bo po prostu szkoda mi cennego czasu. Tyle innych miejsc zostało przecież do zobaczenia! No ale po kilku miesiącach zasiedzenia w sezonie zimowym, kiedy najdalszą wyprawą był krótki trip do znanego mi praktycznie na wylot Nowego Sącza, nie wypada wybrzydzać. W pewien lutowy weekend spakowałam więc sprzęt […]