Widoki, które chciałabym wziąć na wynos

Robię kiepskie zdjęcia. Dawniej używałam przynajmniej prawdziwego aparatu, ale niestety – zepsuł się. Teraz mam tylko telefon nie pierwszej nowości. Bo ten lepszy, a jakże, zepsuł się. Efekt, jaki jest, każdy widzi na zdjęciach na blogu, a ostatnio też na Instagramie. Dlatego przestałam uwieczniać widoki i dokumentuję tylko fakt, że naprawdę gdzieś byliśmy. Dzięki temu […]

Jak pokonałam strach – Piwniczna-Zdrój

Wakacje 2015. Nie było mowy o dłuższym wyjeździe, bo po pierwsze nadal dołek finansowy, a po drugie Miłosz ma widzenia z ojcem w każdy wtorek i czwartek. Możliwości dogadania się z tamtą stroną brak, więc musiałam pokombinować. Myślałam, myślałam i… wymyśliłam! Weekend w Nowym Sączu, czyli góry, piękne widoki i darmowy nocleg u rodziny. Ale […]