Jak pokonałam strach – Piwniczna-Zdrój
Wakacje 2015. Nie było mowy o dłuższym wyjeździe, bo po pierwsze nadal dołek finansowy, a po drugie Miłosz ma widzenia z ojcem w każdy wtorek i czwartek. Możliwości dogadania się z tamtą stroną brak, więc musiałam pokombinować. Myślałam, myślałam i… wymyśliłam! Weekend w Nowym Sączu, czyli góry, piękne widoki i darmowy nocleg u rodziny. Ale […]